Dziś troszkę nowości. Niebawem ukażą się stylizacje z ich udziałem. To już niebawem, jak na razie zapraszam do zapoznania się z nowościami :)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wittchen. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wittchen. Pokaż wszystkie posty
środa, 15 lutego 2017
piątek, 10 lutego 2017
Pudrowy róż, jasny jeans i szarość
Nie wiem jak Wy, ale ja ogromnie tęsknię za wiosną. Brak mi ciepłych i słonecznych dni.. Dziś postanowiłam zaprezentować właśnie zestaw nawiązujący do tej pory roku.
Stylizacja składa się z pięknej, jasno-pudrowej bluzeczki o ciekawej fakturze. Dół to jasne, przecierane, jeansowe rurki (uwielbiam je). Dodatki to jasno szare, lakierowane, klasyczne czółenka, zegarek i torba w bardzo podobnym odcieniu co obuwie. Nic prostszego, lecz w prostocie jest piękno :)
Mnie ten zestaw bardzo się podoba a Wam? Piszcie, jestem ciekawa.
Stylizacja składa się z pięknej, jasno-pudrowej bluzeczki o ciekawej fakturze. Dół to jasne, przecierane, jeansowe rurki (uwielbiam je). Dodatki to jasno szare, lakierowane, klasyczne czółenka, zegarek i torba w bardzo podobnym odcieniu co obuwie. Nic prostszego, lecz w prostocie jest piękno :)
Mnie ten zestaw bardzo się podoba a Wam? Piszcie, jestem ciekawa.
poniedziałek, 23 stycznia 2017
płaszcz dwurzędowy, popielaty szary i jeans
Hej kochani, jak Wam minął weekend? Ja spędziłam go bardzo pracowicie;) Ostatnimi czasy brakuje mi energii do działania, chyba muszę zacząć brać jakieś witaminki lub korzeń żen-szenia, aby normalnie funkcjonować.
Dobra, dość moich narzekań, jeśli chodzi o dzisiejszy zestaw, to pobawiłam się trochę kolorami, wzornictwem i strukturą. Uwielbiam kolor szary, dobrze komponuje się on z granatem. Zresztą w tych barwach wygląda dobrze prawie każda kobieta. Moja stylizacja to dwurzędowy granatowy płaszczyk i jasnoszary szal, który rozjaśnia górę stroju. Pod spodem, mam czerwoną bluzę i koszulę o ciekawym wzornictwie (w kotwice) - za wiele tej części nie widać, więc pokażę ją przy okazji kolejnej prezentacji domowej;) Dół to klasyczne, jeansowe rurki, długie, za kolana, zamszowe kozaki i torebka (w podobnym odcieniu co buty i szal). Niby proste, a jednak nie do końca. Według mnie kobieco i romantycznie.
Jak uważacie? Piszcie, jestem ciekawa Waszych opinii:)
Dobra, dość moich narzekań, jeśli chodzi o dzisiejszy zestaw, to pobawiłam się trochę kolorami, wzornictwem i strukturą. Uwielbiam kolor szary, dobrze komponuje się on z granatem. Zresztą w tych barwach wygląda dobrze prawie każda kobieta. Moja stylizacja to dwurzędowy granatowy płaszczyk i jasnoszary szal, który rozjaśnia górę stroju. Pod spodem, mam czerwoną bluzę i koszulę o ciekawym wzornictwie (w kotwice) - za wiele tej części nie widać, więc pokażę ją przy okazji kolejnej prezentacji domowej;) Dół to klasyczne, jeansowe rurki, długie, za kolana, zamszowe kozaki i torebka (w podobnym odcieniu co buty i szal). Niby proste, a jednak nie do końca. Według mnie kobieco i romantycznie.
Jak uważacie? Piszcie, jestem ciekawa Waszych opinii:)
piątek, 20 stycznia 2017
Jeansowa koszula, obcisłe materiałowe spodnie i bordo
Zima, zima, a mnie marzy się już wiosna;) Niecierpliwa jestem, prawda? No cóż, zaradna kobietka zawczasu musi przygotować garderobę na kolejną porę roku;) Dziś prezentuję jeden z takich wiosennych zestawów. Koszula jeansowa, obcisłe czarne rurki i balerinki - nic prostszego, a jakie wygodne. Do tego bordowa torba przełamująca typową klasykę stroju.
Myślę, że każda z Was będzie się w tym stroju bardzo dobrze czuła. Jak uważacie?
Myślę, że każda z Was będzie się w tym stroju bardzo dobrze czuła. Jak uważacie?
Już niebawem moje propozycje na bal karnawałowy :)
Etykiety:
American Outlet,
BACKSTAGE Butik,
balerinki,
blog lifestylowy,
fashion,
Fossil,
jeans,
look,
Michael Kors,
moda,
propozycja na co dzień,
rurki,
stylizacja,
Wittchen,
współpraca
wtorek, 10 stycznia 2017
Szarość, biel i czerń - czyli klasyka
Proponowana dziś stylizacja to tak zwana propozycja uniwersalna. Czerń, szarość i biel to kolory w których czuje się dobrze każda kobieta. Przynajmniej jeszcze nie spotkałam takiej osoby, która miała by na ten temat odmienne zdanie.
Zestaw jest niby prosty ale jednak trochę nietypowy. Czarna, skórzana, kopertowa marynarka (uwielbiam ją) to świetna alternatywa dla marynarki. Można ją nosić zarazem do stylu eleganckiego jak i mniej zobowiązującego. Biała koszula to rzecz, którą posiada każdy z Nas. Szare, w kant spodnie (cygaretki) to moja ostatnia zdobycz wypatrzona na wyprzedaży. Dodatki to piękne, skórzane balerinki, szara torba (prezencik), srebrny zegarek i delikatna srebrna biżuteria (czysty minimalizm). To wszystko, niby nic nadzwyczajnego a jednak trochę inaczej.
Lubicie klasykę? Podoba Wam się ten zestaw? Może coś byście w nim zmienili?
Piszcie, jestem ciekawa Waszych opinii. Pozdrawiam Zocha :)
Zestaw jest niby prosty ale jednak trochę nietypowy. Czarna, skórzana, kopertowa marynarka (uwielbiam ją) to świetna alternatywa dla marynarki. Można ją nosić zarazem do stylu eleganckiego jak i mniej zobowiązującego. Biała koszula to rzecz, którą posiada każdy z Nas. Szare, w kant spodnie (cygaretki) to moja ostatnia zdobycz wypatrzona na wyprzedaży. Dodatki to piękne, skórzane balerinki, szara torba (prezencik), srebrny zegarek i delikatna srebrna biżuteria (czysty minimalizm). To wszystko, niby nic nadzwyczajnego a jednak trochę inaczej.
Lubicie klasykę? Podoba Wam się ten zestaw? Może coś byście w nim zmienili?
Piszcie, jestem ciekawa Waszych opinii. Pozdrawiam Zocha :)
poniedziałek, 26 grudnia 2016
Oliwkowy płaszcz, koszula w kotwice i parasol
Jakoś w tym roku zima nas nie obdarowała śniegiem. Za to deszczem, co niemiara. Ta pierwsza stylizacja była wykonana, kiedy padało. Muszę przyznać, że było bardzo zabawnie podczas robienia zdjęć. Wiatr chciał wyrwać mi parasol, dlatego zdjęcia były prawie niemożliwe. Mimo trudności, tak źle nie wyszły. Może macie odmienne zdanie na ten temat, to piszcie. Wracając do zestawu, mam na sobie płaszcz (budrysówka) w odcieniu zgniłej zieleni, do tego granatową koszulę w białe kotwice (kto powiedział, że styl marynarski nie jest odpowiedni podczas zimy). Do tego klasyczne, jeansowe rurki, które fajnie komponują się z górą. Dodatki to duży, w odcieniu ceglastym szal. Klasyczne, skórzane kozaki, bordowa, skórzana torba i piękny, w kratę szal. Cały zestaw dopełnia zegarek, który jest jedyną formą biżuterii w tym zestawie. Ciekawa jestem czy ten zestaw Wam się spodoba.
Etykiety:
American Outlet,
blog lifestylowy,
deszcz,
fashion,
krata,
look,
Michael Kors,
moda,
outfit,
skóra naturalna,
spodnie rurki,
stylizacje,
Tamaris,
Wittchen,
Wrangler jeans,
współpraca
czwartek, 1 grudnia 2016
KIERMASZ WITTCHEN
Kochani mam dla Was super nowinę, od 01.12.2016 r. do 06.12.2016 r. firma Wittchen organizuje kiermasz z obniżką, nawet do 70% ceny. W tych dniach można znaleźć naprawdę ciekawe produkty w bardzo atrakcyjnych cenach. Firma Wittchen w swoim asortymencie posiada: torby, parasole, obuwie, portfele, paski, etui, rękawiczki, odzież, bagaże itp. Osobiście sama jestem częstym konsumentem tych wyrobów. Jakiś czas temu nabyłam kilka produktów tej firmy i nie ukrywam, że mam teraz na oku parę rzeczy. Mam nadzieję, że taka informacyjna forma posta również Wam przypadnie do gustu. Piszcie czy takie wpisy mają ukazywać się na blogu. Tymczasem zachęcam do odwiedzin strony Wittchen.
środa, 30 listopada 2016
Szarość i czerń - propozycja Gieni :)
Dawno na blogu nie gościła moja dobra znajoma Gienia. Postanowiłam to szybko zmienić, gdyż niektórzy (tak jak ja) się za nią stęsknili. Nic dziwnego, Gienia jest jedyną w swoim rodzaju kobietką. Posiada niesamowity styl i szyk, który pokazuje nam w stylizacjach.
Oto jedna z nich. Na pierwszy rzut wydaje się banalna jednak jak się dłużej przyjrzymy zauważymy, że taka nie jest. Zestaw zachowany jest w dwóch kolorach szarym i czarnym. Skórzana kurtka o klasycznym kroju dobrze komponuje się z dzianinową sukienką (oversize). Dodatki w postaci eleganckich szpilek i pojemna skórzana torba uzupełniają całość.
Mam dobrą wiadomość Gienia wraca na stałe. Ta informacja cieszy Was tak samo jak mnie? Piszcie, co sądzicie o tej stylizacji. Pozdrawiam Zośka :)
Oto jedna z nich. Na pierwszy rzut wydaje się banalna jednak jak się dłużej przyjrzymy zauważymy, że taka nie jest. Zestaw zachowany jest w dwóch kolorach szarym i czarnym. Skórzana kurtka o klasycznym kroju dobrze komponuje się z dzianinową sukienką (oversize). Dodatki w postaci eleganckich szpilek i pojemna skórzana torba uzupełniają całość.
Mam dobrą wiadomość Gienia wraca na stałe. Ta informacja cieszy Was tak samo jak mnie? Piszcie, co sądzicie o tej stylizacji. Pozdrawiam Zośka :)
poniedziałek, 14 listopada 2016
Wittchen czyli klasa sama w sobie.
Tej marki raczej nie muszę przedstawiać. Każda osoba, która kieruje się szykiem, klasą i dobrą jakością na pewno zna firmę Wittchen. Ostatnimi czasy dużo się o niej słyszy, promuje się w mediach i prasie a jej produkty można zakupić w bardzo korzystnych cenach. Oczywiście ja jestem tego przykładem :)
Jakiś czas temu w znanym markecie można było nabyć torebki (26 modeli). Swoją otrzymałam w prezencie w sumie bez okazji. Takie niespodzianki cieszą najbardziej.
Balerinki to czysta klasyka, idealnie nadadzą się do elegiackich spodni w kant czy też boyfriendów z podartymi kolanami.
Jakiś czas temu w znanym markecie można było nabyć torebki (26 modeli). Swoją otrzymałam w prezencie w sumie bez okazji. Takie niespodzianki cieszą najbardziej.
Balerinki to czysta klasyka, idealnie nadadzą się do elegiackich spodni w kant czy też boyfriendów z podartymi kolanami.
Jaka jest rzecz, którą najczęściej zostawiacie w autobusie? Moja odpowiedź jest bardzo prosta - parasol. Nie potrafię wymienić ile już ich zostawiłam jadąc do pracy czy też z pracy. U mnie parasole to towar deficytowy, dlatego im więcej tym lepiej.
Ciekawa jestem czy Wam też ta marka przypadła do gustu - piszcie kochani.
PS. wracamy do regularnych postów. Dość chorowania i do pracy :)
Etykiety:
blog lifestylowy,
dodatki,
elegancja,
galanteria skórzana,
klasyka,
moda,
nowości,
parasole,
polecane,
skórzana torba,
skórzane balerinki,
Wittchen,
współpraca
piątek, 24 kwietnia 2015
Kobieca torebka
Każda kobieta jest inna, dlatego jej torebka jest wyjątkowa. To co w niej nosimy świadczy o tym jaką osobą jesteśmy. Osobiście znam cudowną, uroczą dziewczynę, która w swojej torebce nosi wszystko oprócz tego, co zwykle się nosi. Nie mogłam uwierzyć własnym oczom jak z małej, podręcznej torebki zaczęła wyciągać: scyzoryk, miarkę, podręczny zestaw kluczy imbusowych i wiele, wiele innych narzędzi. Bardzo ją lubię, bo jest wyjątkowa i wspaniała. Jeśli chodzi o moją torebkę raczej takich rzeczy nie znajdziecie, ponieważ jestem typową mało wyróżniającą się kobietką. Uwielbiam pojemne torby, gdyż w małej na co dzień bym się nie odnalazła. Mój mąż nazywa je "workami lub śmietniczkami". Ale jak potrzeba sam mi wrzuca do niej różne, niepotrzebne rzeczy. Zazwyczaj panuje w niej ład i porządek. Kiedyś moja siostra miała manię otwierania torby i oglądania co w niej się znajduje. Sądziła, że mam w niej wiele ciekawych rzeczy, ale czy to prawda to już zostawię Waszej ocenie. Miłego oglądania.
niedziela, 1 lutego 2015
Subskrybuj:
Posty (Atom)