środa, 28 września 2016

Wspomnienia z Chorwacji - fish picnic

Dziś kolejna propozycja z wakacji. Muszę przyznać, że te wakacje były naprawdę udane. Wspaniałe miejsca, ludzie, jedzenie i atmosfera. Czego chcieć więcej? Aż żal było wyjeżdżać. Wracając do zdjęć, były one wykonane w przepięknej zatoce, gdzie mogliśmy się kąpać, opalać, jeść i pić do upadłego (dosłownie i w przenośni). Jeśli chodzi o zestaw, głównym jego elementem jest wielobarwna koszulka (ciekawy wzór, barwna mozaika). Góra dobrze komponuje się z bordową mini spódniczką, która kolorystycznie nawiązuje do koszulki. Dodatki to słomkowy kapelusz (konieczny w tym miejscu), który dodaje luzu, wygodne sandałki i mała, podręczna torebka nawiązujące kolorystycznie do reszty. Tak samo jak nakrycie głowy, tak okulary przeciwsłoneczne to must have w takim miejscu. Delikatny zegarek i biżuteria nie obciążają tej stylizacji. Wspaniałe przeżycie, taką  wycieczkę polecam każdemu, to cudowna przygoda i doświadczenie.


poniedziałek, 26 września 2016

Wspomnienia z Chorwacji - pomarańczowa sukienka

Dziś kolejny zestaw z Chorwacji. Zaletą tego kraju jest to, że w każdym miejscu jest przepięknie. Zdjęcia do stylizacji tym razem prezentuję z popołudniowego spaceru w mieście Jelsa, gdzie mieszkaliśmy. Czyż nie jest ono urokliwe
Strój, który miałam na sobie to sukienka w pięknym pomarańczowym kolorze, do tego wygodne sandałki i mała czerwona torebeczka. Dodatki to śliczne ażurowe kolczyki i bransoletka, delikatny zegarek w odcieniu szarości oraz okulary przeciwsłoneczne. Prosto, wygodnie i kobieco :-)
Osobiście czułam się w tym zestawie wspaniale, a jak Wam się podoba?

http://www.zocha-fashion.pl/2016/09/wspomnienia-z-chorwacji-pomaranczowa.html

piątek, 23 września 2016

Wspomnienia z Chorwacji czyli spacer po najstarszym mieście na wyspie

Kochani, na początku września byłam na zasłużonym urlopie. W tym roku celem moim było zobaczenie i przekonanie się czy miejsce, które wybrałam na wypoczynek jest tak urokliwe, jak słyszałam z opowieści. Mowa o Chorwacji a dokładniej o wyspie Hvar - jednej z 1244 wysp. Mieliśmy okazję, dzięki cudownym ludziom odwiedzić najstarsze miasto na Hvarze, jakim jest Stari Grad. W tym roku obchodziło ono okrągłą rocznicę 140-lecia. Prawda, że niemało? Muszę przyznać, że miasteczko posiada cudowną aurę dzięki śródziemnomorskiemu klimatowi, budownictwu i przede wszystkim kulturze. Chorwaci żyją bardzo wolno, bezstresowo i tego im bardzo zazdroszczę, chociaż niektóre ich zachowanie było irytujące. 
Prezentuję Wam zestaw jaki miałam Stari Grad. Na dole spodnie - cienkie, wygodne, o bardzo ciekawym kolorze (à la cieniowane, przecierane) i fasonie. Do tego moja ulubiona koszulka, którą nieraz mieliście okazję oglądać na blogu (TUTAJ i TUTAJ). Całość dopełniają niebanalne sandałki oraz zgrana kolorystycznie z nimi duża torba. Wrzesień w Chorwacji był bardzo słoneczny i obowiązkowym elementem stroju były okulary przeciwsłoneczne. Kobiecym drobiazgiem dopełniającym zestaw  był subtelny zegarek. 
Jak Wam się podoba propozycja? Piszcie kochani :)
Już niebawem kolejny wpis. 


środa, 21 września 2016

romby, jeans i czerwona torebka

Kolejny zestaw stworzony jeszcze przed urlopem. W związku z powyższym - brak opalenizny ;)
Jednak i tak wydaje mi się, że fajnie się prezentuję. Mój ukochany jeans w postaci koszuli, do tego biały top i ołówkowa spódnica wykonana z bardzo rozciągliwego materiału o ciekawym wzornictwie. Wszystko zachowane w tonacji błękitu. Monotonię tę przełamują czerwona torebka oraz biżuteria w podobnym odcieniu. Buty na koturnie wizualnie wyciągają sylwetkę. Sportowy zegarek powoduje, że zestaw ten jest mniej oficjalny. Jak Wam się podoba, bo mnie bardzo :)
Już niebawem relacja i stylizacje z urlopu :)                                                                                                                                                                                                                                             

poniedziałek, 19 września 2016

styl marynarski w mieście

Ostatnio podjęłam wyzwanie - stworzyć zestaw w stylu marynarskim na miejskie ulice. Cel był taki, aby stylizacja pasowała zarazem na plażę jak i na miejski spacer. Pomysł ten wyszedł od bardzo miłej czytelniczki mojego bloga - mam nadzieję Kasiu, że sprostałam Twoim oczekiwaniom ;-)
Moja propozycja to top na ramiączka w biało-granatowe paski (typowy wzór marynarski), do tego czerwona, trochę prześwitująca spódnica maxi (kupiona na przecenach za grosze). Dodatki w postaci dużej, plecionej torby z ratanu, espadryle na wysokiej koturnie i piękny zegarek z bardzo ciekawą bransoletą dopełniającą całość. Delikatna, ażurowa biżuteria fajnie się z resztą komponuje. Droga czytelniczko, czy taki zestaw przypadnie Ci do gustu? A Wy kochani co myślicie, sprawdziłam się?


piątek, 16 września 2016

szarość i czerń to kolory lata

Witam kochani, dłuższy czas mnie tu nie było. Moja nieobecność była spowodowana urlopem, o którym już wcześniej wspominałam. Taki odpoczynek jest wskazany dla każdego, ja osobiście jestem bardzo wypoczęta i gotowa do działania. Dziś przedstawiam stylizację, która była wykonana jeszcze przed wyjazdem. Tym zestawem chcę udowodnić, że nie tylko pastele i ciepłe kolory panują w okresie letnim. Kolor szary i czarny również sprawdza się na ciepłe, letnie dni. Moja propozycja to długa, obcisła, z rozcięciem kaskadowym na przodzie spódnica, do tego koszulka oversize wykonana z podobnego materiału co dół, z ciekawą aplikacją na przodzie. Buty na koturnie wykonane z materiału i skóry optycznie wydłużają sylwetkę. Dodatki w postaci biżuterii i torebki w kolorze czerni nie gryzą się z szarością. Mam nadzieję, że przekonałam Was do czerni i szarości, gdyż te barwy godne są noszenia.  


piątek, 9 września 2016

Granat, hiszpanka i czerwień

Jeszcze przed urlopem postanowiłam popstrykać parę sesji zdjęciowych. Tym bardziej, że pogoda nas tak rozpieszcza. Jest tak ładnie, aż żal pomyśleć, że lato dobiega końca. Zestaw ten to typowy klasyk, jednak z małą nonszalancją. Granat idealnie komponuje się z czerwienią, ale to chyba wie każdy. Moją wariacją w tym zestawie jest łączenie elegancji ze stylem na co dzień. Mam tu na myśli bluzkę w stylu hiszpańskim z cygaretkami, czółenkami z odkrytymi palcami. Eleganckie dodatki w postaci czerwonej torebki, zegarka i biżuterii zmieniają wyraz tej stylizacji. W modzie fajne jest to, żeby łączyć kilka różnych stylów ze sobą. Najważniejsze jest to, aby czuć się w tym dobrze. Jak wam się podoba moje łączenie stylów ? Piszcie kochani.


poniedziałek, 5 września 2016

miejski styl boho czyli dzwony, asymetryczna, amarantowa bluzka i turkusowa biżuteria :)

Styl boho to trend tego lata. Wielokrotnie przechadzając się miejskimi ulicami można zobaczyć kobietki, które wzorują się na tym stylu. Nie chciałam  być gorsza i postanowiłam również zainspirować się tym trendem. Moja wersja jest bardzo uboga, jeśli chodzi o wzornictwo, jednak kolorystyką i fasonem postanowiłam trochę nadrobić. Jak widać pierwsze skrzypce w tym zestawie odgrywa bluzka, jej kolor i fason jest bardzo oryginalny. Do tego spodnie jeansowe, dzwony (odziedziczone po koleżance) fajnie się komponują z oryginalną biżuterią. Torba, espadryle, zegarek są już w bardziej stonowanych barwach (aby nie przedobrzyć) . Oto moja wersja, mnie się podoba i czuję się w niej znakomicie. Mam nadzieję, że Wam również przypadnie do gustu.