czwartek, 27 lutego 2014

Metamorfoza szafy

Kochani, tak jak wcześniej wspominałam, moja szafa przechodzi metamorfozę czyli zimowe, wełniane, grubsze i w bardziej stonowanych kolorach rzeczy przechodzą do lamusa, a dokładnie do pudeł, w oczekiwaniu na kolejną zimę. Powoli zaczynają królować ubrania z cieńszych tkanin, w żywszych kolorach i bardziej wzorzyste. A oto mały przykład tego co się dzieje w mojej garderobie :)



niedziela, 23 lutego 2014

płaszcz dwurzędowy, spódnica z koła i kropki :)

Nie ukrywam, że te sesje w plenerze nie za dobrze wpłynęły na moje zdrowie. Katar, ból gardła i oczywiście gorączka to kilka objawów, które się pojawiły, dlatego unikam zdjęć na dworze, gdy jest zimno, mokro i nieprzyjemnie. Ale czego nie robi się dla czytelników i chęci pokazania co się ma na sobie (głównie chodzi mi o płaszcz). Mam chociaż nadzieję, że były one warte mojego poświęcenia ha ha ha :). Wracając do stylizacji, na sobie mam dwurzędowy płaszczyk, z nietypowymi kieszeniami na ekspres i ozdobnym kołnierzem w kolorze atramentowym, kupiony na przecenie za naprawdę małe pieniądze (nie lubię wydawać, jak nie ma takiej potrzeby). Pod spód założyłam niebieską koszulę w białe kropki, ja ją nazywam "niegniotką". Z wcześniejszego postu wiecie czemu. Do tego czarną, ciepłą, bawełnianą szytą z koła spódnicę (boska). Aby zestaw miał wyraz,  zastosowałam dodatki w postaci czarnych, skórzanych, na bardzo wysokim obcasie botków (w brew pozorom bardzo wygodne), pakownej, efektownie mieniącej się, skórzanej torby, biżuterii (bransoletka z cyrkonią, koczyki i pierścionek z niebieskim oczkiem - na szczęście :)
Stylizacja moim zdaniem jest ciekawa, gdyż można ją zastosować na wiele okazji. Moja to pójście z mężem do restauracji, a Wasza jaka by była ?


niedziela, 16 lutego 2014

elegancko, ale nie do przesady :)

Robi się coraz cieplej, a ja nienawidzę zimna, dlatego unikałam stylizacji na dworze, gdy panował mróz. W tym roku nabyłam parę fajnych cieplejszych rzeczy, takich jak: płaszczyki i kurtki , postaram się je Wam pokazać w następnych postach. Jedna z nich znajduje się w mojej dzisiejszej stylizacji. Propozycja jest bardzo prosta, oparta na trzech podstawowych kolorach takich jak : czerń, brąz, beż 
Płaszcz jest genialny, uniwersalny, nadający się zarówno do sukienek jak i do spodni, do stylu eleganckiego jaki i na luzie, a w połączeniu, na pierwszy rzut oka, z prostą, czarną  sukienką ( koronka z tyłu i kieszenie z przodu, dodające uroku ) oraz z szalem w panterkę, czarnymi eleganckimi kozakami, śliczną brązową torebką i ciekawą biżuterią tworzy moim daniem ciekawy look.


czwartek, 13 lutego 2014

Byle do wiosny !!!

Oznajmiam wszem i wobec, że okres przygotowań do wiosny w moim domu rozpoczęty, mam tu na myśli wiosenne porządki ( takie jak mycie okien, wymiana firanek, chowanie zimowej odzieży itp.) Jeżeli chodzi o mojego męża nie jest zbytnio zachwycony tymi działaniami, ale trudno nic nie poradzę hahahaha:)
W czasie weryfikacji ubrań, dochodzę do wniosku, jak co roku  zresztą, że nie mam co na siebie włożyć, mimo że szafa pęka w szwach od ciężaru i ilości ubrań. No cóż, nie byłabym prawdziwą i typową kobietką, gdybym nie wykorzystała tego pretekstu ( wytłumaczenia ) i nie nabyła parę nowych ciuszków. A o to i one :



niedziela, 9 lutego 2014

Nie do końca sportowo - bawełniane spodnie i koszula w kropki :)

Kochani, tak bardzo tęsknię za wiosną, ciepłymi porankami, przyrodą budzącą się do życia i energią do działania, czego w obecnym czasie trochę mi bark. Na takie właśnie chwile jednym z  najlepszych sposobów na podniesienie nastroju jest założenie rzeczy w żywszych kolorach. Od razu człowiekowi robi się lepiej. Jedną z nich jest czerwona koszula w białe grochy z bardzo cienkiego materiału (kojarzy mi się z biedroneczkami). Uwielbiam takie koszule, nazywam je "niegnieciuchy" - ciężko je wygnieść.Czarne  materiałowe spodnie ze ściągaczami na nogawkach, które na pierwszy rzut oka wydają się sportowe (uwielbiam je), do których super pasują czarne lakierowane czółenka, elegancka skórzana torba z połyskiem, srebrna biżuteria, no i oczywiście koszula o której wcześniej wspominałam . Kocham takie połączenia bez przepychu, uniwersalne, praktyczne i przyjemne dla oka. Zdjęcia były wykonane w lokalu, który urzekł mnie swoim wnętrzem, a dokładnie prostotą wystroju jaki tam ujrzałam. Jeśli chodzi o stylizację, kierują się tą samą zasadą czyli : naturalnie, swobodnie i klasycznie. Ale co ja będę Wam opowiadać, odwidźcie to miejsce i sami się przekonacie Tari Bari Bistro 



czwartek, 6 lutego 2014

Zwierze to najlepszy przyjaciel człowieka - warto pomagać !!!

Dzisiejszy post nie jest poświęcony modzie, ale równie ważnej rzeczy w moim życiu m.in. chodzi o Pomoc !!!
Osoby, które mnie dobrze znają wiedzą, że jak tylko potrzebne jest wsparcie, to zawsze ode mnie je otrzymają (i nie mówię tu tylko o najbliższych), a jeśli chodzi o zwierzaki, to już w szczególności. Jakiś czas temu wzięłam udział w akcji " Karmimy psiaki" organizowanej przez dwie urocze dziewczyny z Krakowa z Fundacji Sarigato. Jak miło na sercu się robi jeśli wiesz, że komuś się żyje lepiej i to poniekąd dzięki twojej  zasłudze, i że ktoś to docenia. I tak się właśnie stało jeśli chodzi o mnie. Otrzymałam cudowne podziękowania za pomoc, za które kochani bardzo dziękuję. Możecie zawsze na mnie liczyć i mam nadzieję, że na Was również :)
A tu podziękowania jakie otrzymałam :)


poniedziałek, 3 lutego 2014

Fiolet, szarości i motyw wężowej skóry


Witajcie, dzisiejsza stylizacja bazuje na trzech podstawowych kolorach : fiolecie, szarości i jasnym odcieniu różu. Główną rolę odgrywa ołówkowa, bawełniana spódnica z motywem wężowej skóry oraz kolory znajdujące się na niej, takie jak : szarość, biel, fiolet . Kolejnym elementem nadającym charakter całości to śliczna skórzana torba z metalicznym połyskiem fioletu i szarości ( w realu jest jeszcze piękniejsza niż na zdjęciach ). Uwielbiam wszelkie odcienie szarości, dobrze się w nich czuję, dlatego zadecydowałam, że idealnie pasować tu będzie bluzka ciemnoszara i żakiet tego samego koloru, tylko jaśniejszego, dodatki w postaci srebrno- złotego kompletu ( kolczyki , bransoletka i pierścionek) fajnie uzupełniają całość, a co myślicie o czółenkach, bo ja mam wrażenie, że idealnie nadałyby się na ślub. Więc młode panie wiem, z własnego doświadczenia, że buty ślubne to towar bardzo deficytowy na rynku, a tu takie cudeńka !!!
Zestaw jest bardzo kobiecy, ale niezobowiązujący, nadaje się na wiele okazji.
Zdjęcia były wykonane w bardzo przyjemnej restauracji o bardzo nietypowej nazwie " Zbożowa", gdzie zjemy smacznie , zdrowo i w przystępnej cenie. Ja mogę polecić sałatkę z kozim serem, burakiem, orzechami włoskimi i sernik z migdałami - pychotki. Dziękujemy za gościnę, świetną obsługę i z pewnością będziemy Was odwiedzać .